Trwa deportacja ukraińskich dzieci. ONZ wzywa Rosję do zaprzestania przymusowego wywożenia

W styczniu CRC, składający się z 18 niezależnych ekspertów, zwrócił się do Rosji o wyjaśnienie oskarżeń o deportacje ukraińskich dzieci. W czwartek przedstawiono raport w tej sprawie, w którym stwierdzono, że Moskwa powinna jak najszybciej ujawnić informacje o dokładnej liczbie dzieci zabranych z Ukrainy i o miejscu ich pobytu.

Tożsamość dzieci

Komitet podkreślił też, że Rosja powinna dopilnować, aby żadne ukraińskie dziecko nie zostało pozbawione obywatelstwa swojego kraju oraz aby zachowane zostały jego nazwisko, imię i informacje o pochodzeniu.

Przewodnicząca Komitetu Ann Skelton oświadczyła w czwartek, że komisja ONZ i delegacja rosyjska rozmawiały w zeszłym miesiącu w Genewie na temat ukraińskich dzieci, ale obie strony, jak zaznaczyła, rozmijały się w swoich stanowiskach.

- W trakcie rozmowy często zauważaliśmy, że my używamy jednego rodzaju terminologii, a oni innego - powiedziała Skelton - Używaliśmy słowa "adopcja", a oni zaprzeczali adopcji i mówili o "wychowywaniu dzieci" - wskazała.

Jej zdaniem rosyjska delegacja przyznała, że wiele ukraińskich dzieci otrzymało obywatelstwo rosyjskie, "co samo w sobie oznaczałoby również, że dzieci te traciły swoją tożsamość i nadawano im tożsamość rosyjską".

• Rosjanie zabijają ukraińskie dzieci. Szokujące dane
• Rosja wywozi ukraińskie dzieci. Były prezydent Łotwy: to polityka jak nazistowskich Niemiec

Porwani nieletni

Według władz ukraińskich ok. 20 000 dzieci zostało zabranych z Ukrainy do Rosji bez zgody ich rodzin lub opiekunów. Z kolei główny prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) informował wcześniej, że Rosja wywiozła "co najmniej setki" dzieci z sierocińców i domów opieki znajdujących się na okupowanych terenach Ukrainy i wiele z nich oddano do adopcji. Kreml określił te zarzuty jako "skandaliczne i niedopuszczalne".

17 marca 2023 roku MTK wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina i rzecznik praw dziecka Rosji Marii Lwowej-Biełowej. Sędziowie przychylili się do wniosku prokuratury, uznając, że są realne podstawy, by sądzić, że Putin jest odpowiedzialny za zbrodnie wojenne polegające na bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji.

PAP/jb